Leki biologiczne – zbawienie czy zagrożenie?

W ostatnim czasie pojawiło się szereg pytań ze strony naszych pacjentów odnośnie leków biologicznych, ich skuteczności i przede wszystkim bezpieczeństwa. To, kiedy i u kogo je zastosować, zależy od wielu czynników jak np. rodzaju schorzenia, nasilenia choroby, ogólnego stanu zdrowia itp., jednakże najistotniejsze jest, aby przed podjęciem decyzji (czyli wyrażeniem zgody przez chorego na ich zastosowanie) mieć świadomość, jak działają leki biologiczne, jaki jest mechanizm ich oddziaływania na nasz organizm i jakie zmiany mogą one spowodować w naszym ustroju.

Z pewnością osoby interesujące się terapią biologiczną zetknęły się z takimi nazwami jak etanercept, omalizumab, efalizumab, edalimumab, infliximab, ustekinumab, dupilumab, mepolizumab czy rutiksymab. Leki biologiczne są to białka pochodzące z żywych komórek lub uzyskiwane w dużej liczbie z zastosowaniem metod rekombinacji genetycznej DNA. Ich zadaniem jest hamowanie naszego układu immunologicznego zaangażowanego w mniejszym lub większym stopniu z zależności od choroby z rozwój zmian skórnych i/lub zaburzeń oddechowych w takich schorzeniach jak łuszczyca czy łuszczycowe zapalenia stawów, atopowe zapalenie skóry, pokrzywka, astma oskrzelowa. Każdy z tych leków może działać z różną skutecznością w danym schorzeniu, ale najistotniejszy jest fakt, że zahamowanie dotyczy całego układu immunologicznego naszego organizmu, a nie poszczególnych jego składników biorących udział w leczonej chorobie. W efekcie przy osłabionym układzie obronnym człowieka mimo zadowalających postępów w leczeniu możemy być w dużo większym stopniu narażeni na liczne schorzenia bakteryjne, wirusowe, grzybicze, a nawet nowotworowe.

Czy wobec tego leki biologiczne mogą być ratunkiem dla pacjentów i czy można je stosować? Tak, można, ale tylko w ostateczności. Co to znaczy?
Leki biologiczne powinniśmy stosować po wyczerpaniu się innych dostępnych metod leczenia. Powinny one dotyczyć pacjentów w ciężkim lub bardzo ciężkim stanie klinicznym nie reagującym na inne metody terapeutyczne. Musimy mieć świadomość, że po odstawieniu terapii biologicznej może nastąpić gwałtowny nawrót choroby ze znacznie bardziej nasilonymi objawami, aniżeli przed leczeniem (jest to tzw. efekt odbicia obserwowany także w przypadku stosowania doustnych lub dożylnych preparatów sterydowych w dużych dawkach i przewlekle). Niestety, ten efekt po lekach biologicznych, które są o wiele mocniejsze od sterydów, także jest silniejszy, jeżeli chodzi o nasilenie dolegliwości. I pamiętajmy, że nasz organizm podczas leczenia lekami biologicznymi będzie znacznie gorzej bronić się lub może nie obronić się przed różnymi infekcjami często błahymi u osób z całkowicie wydolnym, a nie zahamowanym układem odpornościowym, także przed rozwojem stanów nowotworowych, co może w efekcie prowadzić do tragicznego zakończenia.

Dlatego, jeżeli myślimy o terapii biologicznej, musimy głęboko zastanowić się, czy ryzyko powikłań, które niesie terapia biologiczna będąca z pewnością innowacyjną metodą leczenia jest dla nas jedynym rozwiązaniem, bez której nie możemy się obejść, czy jednak warto skorzystać z innych form terapii, być może mniej efektywniejszych, a przynajmniej bezpieczniejszych.

Comments are closed.